"Piłsudski był przyjacielem Ukraińców i dobrze życzył Ukrainie"

Po wielu latach starań w Charkowie na północnym wschodzie Ukrainy odsłonięto we wtorek tablicę upamiętniającą Józefa Piłsudskiego. Przyszły naczelnik państwa polskiego w latach młodzieńczych studiował w tym mieście medycynę.

"W latach 1885-1886 na Uniwersytecie Charkowskim studiował wybitny polski działacz państwowy, pierwszy przywódca II Rzeczypospolitej, Marszałek Józef Piłsudski (1867-1935)" - głosi napis na tablicy, zwieńczonej podobizną Piłsudskiego.

Odsłonięcia tablicy, która znajduje się na budynku, gdzie marszałek uczęszczał na zajęcia, dokonał ambasador Polski na Ukrainie Jan Piekło.

"Piłsudskiemu marzyła się wielka rzecz: federacja wolnych narodów Europy Środkowej i Wschodniej. Jeżeli dziś popatrzymy na mapę i przeczytamy książkę Timothy'ego Snydera 'Skrwawione ziemie', to możemy mieć przekonanie, że gdyby Piłsudskiemu udał się plan stworzenia tej federacji, to nie byłoby drugiej wojny światowej" - ocenił Piekło.

Reklama

Konsul generalny RP w Charkowie Janusz Jabłoński podkreślił, że tablica poświęcona Piłsudskiemu pojawiła się w tym mieście dzięki dobrej współpracy z władzami miejskimi, obwodowymi i uczelniami Charkowa.

"Piłsudski był rzeczywiście przyjacielem Ukraińców i dobrze życzył Ukrainie. Słowa Piłsudskiego wypowiedziane w Winnicy 98 lat temu podczas spotkania z (przywódcą Ukraińskiej Republiki Ludowej Symonem) Petlurą są jakże ważne i dziś: Nie będzie wolnej Polski bez niezależnej Ukrainy" - powiedział Jabłoński.

Józefa Czernijenko, szefowa charkowskiego Stowarzyszenia Kultury Polskiej, przyznała w rozmowie z PAP, że starania o odsłonięcie tablicy Piłsudskiego trwały dłuższy czas.

"Jest to dla nas bardzo ważne, gdyż potwierdza, że Ukraina i Charków popierają nas, Polaków. Będzie to pamiątka o pierwszym naczelniku niepodległej Polski, który studiował w Charkowie. Zabiegaliśmy o tę tablicę wcześniej, ale nie było takiej możliwości, była inna polityka. Teraz zmieniło się wszystko, a tablica stała się faktem" - powiedziała.

Profesor uniwersytetu im. Karazina Serhij Kudełko przypomniał, że charkowski uniwersytet bardzo silnie związany jest z polską historią i kulturą. "Uczyły się tu i wykładały setki Polaków. W tym budynku bywał Adam Mickiewicz, kiedy przyjeżdżał w odwiedziny do swego brata Aleksandra. To miejsce jest miejscem pamięci polskiego narodu" - powiedział.

Piłsudski rozpoczął studia medyczne na uniwersytecie w Charkowie jesienią 1885 roku. Związał się tam z socjalistyczno-rewolucyjnym ruchem "Narodnaja Wola". Za udział w studenckich rozruchach po roku nauki został wydalony z uczelni.

Z Charkowa Jarosław Junko

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy