​Okupacja austro-niemiecka Królestwa Polskiego w czasie I wojny światowej

Utworzenie niezależnego od Rosji Królestwa Polskiego Niemcy i Austro-Węgry oficjalnie zapowiedziały 5 listopada 1916 roku. We wrześniu i październiku 1917 roku niemieckie i austro-węgierskie władze okupacyjne wspólnie powołały władze polskie w okupowanym Królestwie Polskim.

Utworzenie niezależnego od Rosji Królestwa Polskiego Niemcy i Austro-Węgry oficjalnie zapowiedziały 5 listopada 1916 roku. We wrześniu i październiku 1917 roku niemieckie i austro-węgierskie władze okupacyjne wspólnie powołały władze polskie w okupowanym Królestwie Polskim.

Okupanci wydzielili dwie strefy wpływów: południową - austriacką i północną - niemiecką. Linię demarkacyjną wyznaczono poprzez Będzin, Częstochowę, Działoszyn, Widawę, Tomaszów  następnie wzdłuż Pilicy, Wisły, Wieprza do Rudy i Chełma na północy. 

Pod okupacją niemiecką znalazło się 2/3 Królestwa z głównymi ośrodkami przemysłu. Siedzibami generał-gubernatorstw stały się Warszawa, gdzie urzędował gen. Hans Beseler, i Lublin, gdzie władzę sprawował początkowo gen. Hans Diller, później gen. Karol Kuk. Władza Beselera nie obejmowała guberni suwalskiej i części Podlasia, które powierzono komendzie etapów naczelnego dowództwa armii wschodnich. Okupacja dała się solidnie we znaki jego mieszkańcom.

Reklama

W niemieckiej części okupacyjnej władze zdecydowały się na doraźne ustępstwa. Wprowadzono więc samorząd, powołując w miastach magistraty i rady miejskie oraz sejmiki powiatowe. Jednak pierwsi urzędnicy w nowych organach pochodzili z nominacji, a na czele powiatów stanęli niemieccy landraci. 

W sądownictwie i administracji zaprowadzono język niemiecki, dopuszczając polski jedynie w organizacjach samorządowych i sądach pokoju. Wprowadzono cenzurę i ograniczono swobodę zebrań. Władze starały się objąć szczególną opieką ludność niemiecką i protestantów. Własny samorząd wyznaniowy otrzymali także Żydzi.

Nieco więcej swobody uzyskało polskie szkolnictwo. Po opuszczeniu Warszawy przez Rosjan powołano Komitet Obywatelski, z działającą przy nim Sekcją Oświecenia, która przejęła rządowe szkoły rosyjskie i uzyskała zgodę na repolonizację uniwersytetu i politechniki. 

Niemcy z całą bezwzględnością traktowali jednak Królestwo jako kraj podbity. Rekwirowano żywność, wywożono do Niemiec wyposażenie fabryk, zmuszano ludność do wyjazdu do pracy w fabrykach niemieckich. Poza niepodległościowymi ugrupowaniami lewicowymi na terenie Królestwa działały także inne organizacje. 

Liga Państwowości Polskiej związana była z NKN i opowiadała się za rozwiązaniem proaustriackim, a Klub Państwowców Polskich z Wojciechem Studnickim obrał orientację na Rzeszę Niemiecką. Z kolei Międzypartyjne Koło Polityczne działało zgodnie z dyrektywami Dmowskiego, orientując się bardziej na jej zachodnich aliantów niż na samą Rosję.

Endecja lansowała początkowo bierność i nieangażowanie się po stronie Niemiec, co spowodowało, że nazwano ją stronnictwem pasywistów. Z biegiem czasu postawa ta uległa zmianie i coraz częściej działacze Koła przyjmowali proniemiecką postawę. Natomiast część inteligencji i ziemiaństwa wychodziła z założenia, że należy korzystać z tolerancji władz okupacyjnych i przystąpić do odbudowy państwa. 

W ten sposób ukształtował się obóz aktywistów, a jeden z jego przedstawicieli, książę Zdzisław Lubomirski, otrzymał z rąk niemieckich stanowisko prezydenta Warszawy. Rywalizacja pomiędzy tymi ugrupowaniami toczyła się na różnych płaszczyznach. W  wyborach  do  rad miejskich w 1916 r. zwycięstwo odniosło Międzypartyjne Koło Polityczne, co odzwierciedlało faktyczne wpływy tego chrześcijańsko-narodowego  ugrupowania.

Okres okupacji niemiecko-austriackiej także pozostałe stronnictwa i partie wykorzystały do odnowienia swoich wpływów. Wzrosły w tym czasie wyraźnie notowania PPS, która odzyskała znaczną część swoich wpływów w Zagłębiu Dąbrowskim i Łodzi. 

Pozytywną rolę odegrali tu dawni działacze PPS - Opozycji, agitujący pod hasłem niepodległości, ale wierzący, że przyszła Polska będzie państwem socjalistycznym. Duży wpływ na kierunek działania partii mieli nadal zwolennicy Piłsudskiego, chociaż sam Piłsudski luźno traktował związek z PPS (wykorzystując jednak jej możliwości agitacyjne). Wkroczenie Niemców do Warszawy partia powitała entuzjastyczną odezwą stwierdzającą, że "Wolna, niepodległa Polska jest znowu dzisiaj celem, który otwiera przed nami rzeczywistość".

SDKPiL nadal propagowała głównie hasło rewolucji  socjalnej,  chociaż  w wyniku przesunięcia frontu utraciła kontakt z rosyjskimi działaczami. Pod koniec 1916 r. pojawiły się w niej tendencje do porozumienia z PPS - Frakcją Rewolucyjną.

Wielkie przeobrażenia nastąpiły w ruchu ludowym. Ukształtował się wyraźny podział na prawicę z Narodowym Związkiem Chłopskim i lewicę skupioną wokół Maksymiliana Malinowskiego i czasopisma "Zaranie". Warunki okupacyjne sprzyjały powstaniu jawnego ruchu o charakterze masowym. Pod koniec 1915 r. powstało Polskie Stronnictwo Ludowe, którego organem prasowym była początkowo "Polska Ludowa", a później "Wyzwolenie" (od którego wzięło nazwę całe stronnictwo, dla odróżnienia od galicyjskiego PSL "Piast"). Na terenach okupowanych przez Austriaków powstało w II 1917 r. Zjednoczenie Ludowe o prawicowym charakterze, wobec opozycyjnej PSL "Piast".

------

Źródło: "Wielka Historia Polski" Wydawnictwo Pinnex, Kraków 1999

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Polskie Stronnictwo Ludowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy