​Walka konspiracyjna po powstaniu listopadowym - emisariusze z emigracji

Najwybitniejszym emisariuszem emigracyjnej Młodej Polski był Szymon Konarski, uczestnik powstania listopadowego i partyzantki Zaliwskiego oraz w 1834 roku wyprawy sabaudzkiej.

Najwybitniejszym emisariuszem emigracyjnej Młodej Polski był Szymon Konarski, uczestnik powstania listopadowego i partyzantki Zaliwskiego oraz w 1834 roku wyprawy sabaudzkiej.

W 1835 roku przybył do Krakowa, gdzie należał do współorganizatorów i głównych ideologów Stowarzyszenia Ludu Polskiego. W grudniu 1835 roku przedostał się na Wołyń w celu zorganizowania sieci spiskowej na Ukrainie, Litwie i Podolu.

Na Ziemiach Zabranych działał wśród polskiego żywiołu: szlachty, inteligencji i oficjalistów. Rozbudzić patriotyzm i poczucie polskości wśród miejscowych chłopów było niepodobieństwem, gdyż w przeważającej mierze nie byli Polakami. Dlatego też poprzez szlachtę Konarski pragnął oddziaływać na chłopów, zalecając, aby zmieniła swój stosunek do ludu i pozyskawszy go tłumaczyła, iż w wolnym kraju wszyscy otrzymają ziemię na własność.

Reklama

W 1837 roku Konarski zredagował ustawę związku, składającą się z 6 punktów: 1) narodowość utrzymać, 2) ducha poświęcenia obudzić, 3) oświatę rozkrzewiać, 4) obyczaje poprawiać, 5) lud rolniczy na synów Ojczyzny sposobić, 6) opinie fałszywe prostować.

Działając z ogromną energią na wielkim obszarze między Kijowem a Wilnem, Konarski wciągnął do sprzysiężenia ponad 3 tys. ludzi. Nawiązał też współpracę ze spiskowcami rosyjskimi, jeżdżąc w tym celu w latach 1837 - 38 dwukrotnie do Petersburga. W 1838 roku policja jednak aresztowała Konarskiego i wielu jego współpracowników.

Okuto go w jedenastofuntowe   kajdany i umieszczono w pojedynczej celi byłego klasztoru Bazylianów w Wilnie, gdzie niegdyś więziono filomatów: Adama Mickiewicza, Tomasza  Zana i  Jana  Czeczota.  W  końcu  listopada  1838 roku z rozkazu cara Mikołaja I powołano w Wilnie specjalny sąd wojenny, którego wyrokiem Szymon Konarski został 27 lutego 1839 roku publicznie rozstrzelany w Wilnie, a jego współtowarzysze zesłani na katorgę do osad syberyjskich lub wcieleni "w sołdaty" do orenburskiego i kaukaskiego korpusu jako prości żołnierze.

Powołana do istnienia w Warszawie na przełomie lat 1839/40 nowa organizacja spiskowa, tzw. Związek Narodu Polskiego, rozpoczęła nową fazę konspiracji krajowych. Konspiracje te, bardziej radykalne od poprzednich, związane były nadal z emigracją, ale teraz już nie z lelewelistami, tylko z Towarzystwem Demokratycznym Polskim (TDP). Widoczna była wówczas także tendencja uniezależnienia się krajowego ruchu spiskowego od kontroli emigracyjnej.

Akcję spiskową z ramienia Centralizacji TDP prowadził w Królestwie Wincenty Mazurkiewicz. W założonym przez niego Związku Narodu Polskiego znaleźli się członkowie rozbitych spisków, którym udało się uniknąć aresztowania. Obok urzędników, drobnej szlachty, uczącej się młodzieży do Związku należeli też rzemieślnicy, a nawet chłopi, co świadczyło o radykalizacji jego programu. Lewe skrzydło organizacji, któremu przewodzili młodzi działacze, Edward Dembowski i Henryk Kamieński, dążyło do przyspieszenia przygotowań powstańczych i jego powiązania z rewolucją społeczną.

Edward Dembowski głosił program uzyskania stanu sprawiedliwości społecznej na drodze rewolucyjnej, a jego cioteczny brat Henryk Kamieński twierdził, iż Polska uzyska niepodległość jedynie przez "wojnę ludową", tj. masową partyzantkę chłopską, która pokona wojska zaborców znajdujące się na ziemiach polskich. Działalność Związku Narodu Polskiego sięgała poza Warszawę i obejmowała: Lublin, Łęczycę, Pułtusk, Brześć Kujawski, Szczebrzeszyn, Suwałki i inne miasta Królestwa.

W sierpniu 1843 roku nastąpiły liczne aresztowania członków spisku. Wyrokiem sądu wojennego 22 osoby zesłano na roboty na Syberii, na osiedlenie się lub do rosyjskiego wojska. Edwardowi Dembowskiemu udało się  ujść w Poznańskie, Henryk Kamieński zaś, aresztowany w 1845 roku, zesłany został do Wiatki, w północno-wschodniej części Rosji europejskiej.

Luźno ze Związkiem Narodu Polskiego związana była konspiracja chłopska, prowadzona przez ks. Piotra Ściegiennego. Będąc księdzem oraz synem chłopa, miał Ściegienny większe możliwości dotarcia do ludu wiejskiego oraz uzyskania zaufania wsi niż inni przywódcy spiskowi. Pracował bowiem wśród chłopów od 1833 roku jako  wikariusz w Wilkołazie, a od 1843 roku proboszcz w Chodlu na Lubelszczyźnie. Docierał także Ściegienny ze swoją agitacją w strony rodzinne, w okolice Kielc, do wsi: Bilcza, Posłowice, Kowale i Krajno. Dla pozyskania chłopów posługiwał się napisaną zapewne przez siebie rzekomą bullą papieża Grzegorza XVI, znaną jako Złota książeczka. Bulla wzywała prosty lud rolników i rzemieślników, nieszczęśliwych oficjalistów i żołnierzy do walki przeciw caratowi i szlachcie, zapowiadała wprowadzenie lepszego ustroju opartego na Bożym porządku.

W porozumieniu ze Związkiem Narodu Polskiego Ściegienny ustalił plan powstania, które wybuchnąć miało jesienią 1844 roku w Górach Świętokrzyskich, w rejonie wsi   Bilcza i Krajno, skąd planowano uderzenie na Kielce. Niezachowanie reguł konspiracji doprowadziło do aresztowań członków sprzysiężenia w Lublinie, Radomiu i Warszawie oraz do obław na chłopów w rejonach koncentracji.

Decyzją konsystorza pozbawiono Ściegiennego godności kapłańskiej, a wyrokiem sądu carskiego skazano go na karę śmierci, którą zamieniono na kilka tysięcy  kijów i bezterminową katorgę w kopalniach w Nerczyńsku na Syberii. Z katorgi tej Ściegienny powrócił dopiero po 25 latach w 1871 roku Także inni członkowie sprzysiężenia chłopskiego spędzili wiele lat na zesłaniu i katordze.

 

Źródło: "Wielka Historia Polski" Wydawnictwo Pinnex, Kraków 2000

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Edward Dembowski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy