16 maja 1943 r. Niemcy wysadzili Wielką Synagogę w Warszawie

Wysadzenie w powietrze Wielkiej Synagogi w Warszawie miało być symbolem krwawego stłumienia powstania w żydowskim getcie. Ładunki wybuchowe odpalił dowodzący akcją likwidacji getta niemiecki zbrodniarz Juergen Stroop.

Przypomnijmy, że w czasie trwającego od 19 kwietnia do 16 maja 1943 roku powstania Niemcy zamordowali w Warszawie około 13 tysięcy Żydów. Zginęli oni w walce, na skutek pożarów czy zaczadzenia, ale też w wyniku bestialskiej akcji pacyfikujących getto Niemców. Ci, którzy przeżyli powstanie, zostali wysłanie do niemieckich obozów koncentracyjnych Auschwitz, Majdanka i Treblinki. Było ich około 43 tysiące.

"Stawiany przez bandytów opór mógł zostać złamany tylko przez energiczną i niezmordowaną, trwającą dzień i noc akcję bojową oddziałów szturmowych" - pisał w raporcie generał SS Juergen Stroop.

Reklama

"Zdecydowałem się na całkowite zniszczenie żydowskiej dzielnicy mieszkaniowej przez spalenie wszystkich bloków mieszkalnych" - pisał zbrodniarz, który - na rozkaz Heinricha Himmlera - 16 maja wysadził Wielką Synagogę w Warszawie.

"Piękną klamrą oficjalnego zamknięcia Wielkiej Akcji było wysadzenie w powietrze Wielkiej Synagogi. Przygotowania trwały 10 dni. Synagoga była gmachem solidnie zbudowanym. Stąd, aby ją za jednym zamachem wysadzić w powietrze, należało przeprowadzić pracochłonne roboty saperskie i elektryczne. Ależ to był piękny widok! Z punktu widzenia malarskiego i teatralnego obraz fantastyczny" - mówił już po wysadzeniu synagogi.

"Oficer saperów wręczył mi aparat elektryczny, wywołujący detonację ładunków wybuchowych. Przedłużałem chwilę oczekiwania. Wreszcie krzyknąłem: Heil Hitler! - i nacisnąłem guzik. Ognisty wybuch uniósł się do chmur. Przeraźliwy huk. Bajeczna feeria kolorów. Niezapomniana alegoria triumfu nad żydostwem. Getto warszawskie skończyło swój żywot. Bo tak chciał Adolf Hitler i Heinrich Himmler" - to dalej słowa niemieckiego zbrodniarza.

Po zakończeniu II wojny światowej rozważano odbudowanie synagogi. W latach 50. odstąpiono od tego pomysłu, by dwie dekady później rozpocząć budowę wieżowca. Zakończono ją w 1991 roku, a  dziś na miejscu Wielkiej Synagogi znajduje się tak zwany Błękitny Wieżowiec.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: warszawskie getto
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy