2 marca 1861 r. Pogrzeb pięciu poległych

2 marca 1861 roku w Warszawie odbył się pogrzeb pięciu zabitych przez wojsko carskie podczas demonstracji na Placu Zamkowym 27 lutego. Jedną z ofiar Rosjan był uczeń gimnazjum Michał Arcichiewicz.

Zorganizowana przez studentów warszawskich Szkoły Sztuk Pięknych i Akademii Medyko-Chirurgicznej demonstracja skończyła się tragicznie. W wyniku ataku carskiego wojska na manifestantów, śmierć poniosło pięć osób: czeladnik krawiecki Filip Adamkiewicz, uczeń Gimnazjum Realnego Michał Arcichiewicz, robotnik Karol Brendel oraz ziemianie Marceli Paweł Karczewski i Zdzisław Rutkowski.

Reklama

W obawie przed carską ochraną, ciała zamordowanych złożono w Hotelu Europejskim, a straż pełnili członkowie Towarzystwa Rolniczego. W owym czasie w hotelu mieściła się retuszernia zakładu fotograficznego Karola Beyera. Fotograf wykonał zdjęcia zamordowanych, które następnie posłużyły do wykonania tableau. Powielona fotografia przedstawiająca ofiary caratu była rozpowszechniana w całym kraju.

Ciała pięciu, uchronione przed wykradzeniem jej przez policję carską, zostały oddane lekarzowi. Po przeprowadzeniu obdukcji, zwłoki wystawiono na widok publiczny, a następnie złożono w kościele Świętego Krzyża.

Pogrzeb ofiar Rosjan przemienił się w wielką manifestację patriotyczną. Uczestniczyli w niej przedstawiciele różnych środowisk, warstw społecznych i wyznań - na placu Bankowym do pochodu pogrzebowego przyłączyli się przedstawiciele mniejszości żydowskiej.

Ciała pięciu manifestantów złożono w zbiorowej mogile na Powązkach. Carska policja nie zezwoliła jednak na godny pochówek. Ustawiony na grobie krzyż został wkrótce usunięty przez Rosjan.

Ciała pięciu poległych złożono w zbiorowej mogile na Cmentarzu Powązkowskim. Krzyż postawiony na grobie wkrótce usunęły władze rosyjskie.


INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy