21 lutego 1937 r. Deklaracja ideowa Obozu Zjednoczenia Narodowego

Pułkownik Adam Koc w przemówieniu radiowym przedstawił deklarację ideową Obozu Zjednoczenia Narodowego. Organizacja polityczna skupiała część obozu sanacyjnego skupionego wokół marszałka Edwarda Śmigłego-Rydza.

Pułkownik Koc zaczął tworzyć Obóz Zjednoczenia Narodowego (Ozon) na polecenie marszałka Śmigłego-Rydza. O powstaniu organizacji poinformował podczas przemówienia radiowego, wygłoszonego 21 lutego 1937 roku.

Według słów Koca, Ozon miał skupiać obywateli wokół idei obrony i rozwoju państwa w duchu Konstytucji kwietniowej. Powoływano się na osobę Józefa Piłsudskiego, wskakując na Śmigłego-Rydza jako na spadkobiercę wielkiego Marszałka i lansując go na drugą - po prezydencie Ignacym Mościckim - osobę w kraju.

"Polska dzisiejsza jest dziełem Józefa Piłsudskiego. On wytworzył jej zasadnicze elementy moralne i materialne, dokonując tego w niezwykle trudnych warunkach wojny i następującego po niej pokoju. Zbudował państwo; będące nieodzowną potrzebą dla narodu, chcącego żyć i wypełnić swą misję dziejową. Polacy, podniesieni elementem żołnierskiego bohaterstwa i wyprostowani duchowo zwycięstwem wojennym pod naczelnictwem Pierwszego Marszałka Polski, oświeceni przez Niego w rządzeniu się i regulowaniu swych obowiązków w stosunku do sprawy publicznej, okazują dużo szczerej chęci służenia Ojczyźnie" - brzmiał fragment deklaracji programowej.

Reklama

Ozon akcentował wiodącą rolę armii w państwie, która ma być "wzorem hartu, dyscypliny i obywatelskiej cnoty" dla Polaków. "Siła obronna państwa (...) jest najbardziej przyrodzoną, a równocześnie najkardynalniejszą ideą, pod która społeczeństwo powinno się skupić" - przekonywał pułkownik Koc.

W deklaracji omówiono również kwestie gospodarcze ("dobrze zorganizowane, bijące tętnem życie gospodarcze"), wyznaniowe ("Kościół katolicki winien być otoczony należytą opieką") czy kulturalne ("wykładnik geniuszu narodowego"). Omówiono również sprawę mniejszości narodowych, jakże licznych w II Rzeczpospolitej. Wyrażono chęć "bratniego współżycia obywatelskiego" z innymi narodami. "Zdajemy sobie sprawę z odrębności (...) i uznajemy odrębności, jak długo nie godzą w interes państwa" - stanowi deklaracja. Ozon potępił "brutalne odruchy antyżydowskie (...), uchybiające godności i powadze i wielkiego (polskiego) narodu", dając jednocześnie Polakom prawo do "samoobrony kulturalnej" i "samodzielności gospodarczej".

"Wyciągamy rękę ponad płoty i mury, które do tej pory dzieliły nasze państwo" - w ten sposób pułkownik Koc zachęcał do przystąpienia do Ozonu, który w szczytowym momencie skupiał około 50 tysięcy członków. 

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy