21 maja 1863 r. Bitwa pod Kadyszem

Osiemnastogodzinny forsowny marsz powstańców styczniowych przyczynił się do zwycięstwa z regularną armią carską, której szyki załamały się po ataku kosynierów.

W czasie powstania styczniowego, w centralnej części ówczesnej guberni augustowskiej, najmocniej we znaki dawał się Rosjanom oddział Józefa Konstantego Ramotowskiego. "Wawer", bo taki pseudonim nosił powstaniec, nie był oczywiście jedynym dowódcą walczącym na tych terenach z siłami Imperium Rosyjskiego.

Rosjanie postanowili ostatecznie rozprawić się z Ramotowskim i w tym celu skoncentrowali dosyć pokaźne siły. W sumie przeciwko powstańcom wyruszyło dziewięć kompanii piechoty oraz liczni kozacy.

Ruchu carskich wojsk chciały storpedować oddziały Wiktora Hłaski i Władysława Brandta, które zamierzały nie dopuścić do zajęcia przez Rosjan mostów na Kanale Augustowskim i Czarnej Hańczy. O planach powstańców dowiedział się Ramotowski, który podjął decyzję o wsparciu rodaków. Jego oddział, po osiemnastogodzinnym marszu, rankiem 21 maja został zaatakowany pod Kadyszem przez carską piechotę i kozaków. Pomimo zmęczenia forsowną drogą, powstańcy zdołali odeprzeć Rosjan.

Reklama

To nie był jednak koniec bitwy. Tym razem to Ramotowski zaatakował i ponownie pokonał Rosjan. Walka była bardzo zacięta. Początkowo wymieniono ogień z odległości około 500 kroków, następnie strzelcy zbliżyli się do siebie na zaledwie 200 kroków. Później nastąpił atak kosynierów. Carscy żołnierze nie wytrzymali naporu i rzucili się do ucieczki.

W trakcie bitwy zginęło około 120 Rosjan. Polacy zdobyli carski tabor i około 300 sztuk broni palnej. Zwycięstwo pod Kadyszem było jednym z największych osiągnięć oddziału Ramotowskiego, który ostatecznie został rozbity przez przeważające siły carski w połowie lipca 1863 roku. 

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy