28 listopada 1942 r. Tajemnicza śmierć Marcelego Nowotki

Kto zabił Marcelego Nowotkę? Do dziś sprawa śmierci pierwszego przywódcy Polskiej Partii Robotniczej nie została w całości wyjaśniona.

28 listopada 1942 roku funkcjonariusze granatowej policji znaleźli w okolicach warszawskiego Dworca Zachodniego zwłoki mężczyzny. Denatem okazał się być Marceli Nowotko, przerzucony pod koniec 1941 roku przez Sowietów na teren okupowanej Polski w celu odtworzenia struktur partii komunistycznej.

Ostatnią osobą, z którą przed śmiercią widział się przywódca PPR, był szef Gwardii Ludowej Bolesław Mołojec. Ten ostatni - odnaleziony dopiero po trzech dniach od zabójstwa - przedstawił dwie wersje zdarzeń. Początkowo przesłuchiwany przez działaczy PPR twierdził, że nie wie, kto zabił Nowotkę. Później oświadczył, że zamachu na przywódcę polskich komunistów dokonali żołnierze Armii Krajowej.

Reklama

Dzięki informacjom pozyskanym od informatora z granatowej policji ustalono, że śmierć Nowotki nie była wynikiem napadu rabunkowego. Zabójstwo nie było również "robotą" Gestapo. Coraz więcej podejrzeń padało na Mołojca, którego jednak ostatecznie nie przesłuchano, nie dając mu prawa do obrony.

29 grudnia 1942 roku działacze PPR wydali wyrok na Mołojca, uznając go winnym zabójstwa Nowotki. Jeszcze tego samego dnia szefa GL zlikwidował Jan Krasicki.

Nie był to jednak koniec sprawy. Nowe światło na wydarzenia z 28 listopada 1942 roku rzuciła informacja o pobraniu przez Zygmunta Mołojca, brata Bolesława, broni z konspiracyjnego magazynu PPR w celu likwidacji rzekomego prowokatora w szeregach polskich komunistów.

Zygmunt Mołojec został przesłuchany, a następnie wydano na niego wyrok śmierci, uznając winnym śmierci Nowotki.

Czy zatem bracia Mołojcy byli odpowiedzialni za śmierć Nowotki? Jeżeli tak, to jakie były motywy zbrodni? Uważa się, że śmierci pierwszego przywódcy PPR była wynikiem wewnątrzpartyjnych rozgrywek i ambicji Bolesława Mołojca.

Jak twierdził później Władysław Gomułka, Bolesław Mołojec zlecił bratu zamordowanie Nowotki, bo sam chciał przejąć kierownictwo w PPR.

Natomiast tezę o zmordowaniu Nowotki przez AK należy wykluczyć, gdyż nie potwierdzają tego jakiekolwiek akowskie dokumenty i raporty.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy