Samochody ekskluzywne w PRL. Do pooglądania przy hotelach albo na rajdach

W latach 50., 60. i 70., samochody ekskluzywne i sportowe, na zachodnioeuropejskim poziomie, były u nas zjawiskiem rzadko spotykanym. W dużych miastach można je było czasami zobaczyć na parkingach przy hotelach posiadających cztery lub pięć gwiazdek.

W tym czasie w Polsce szczytem "ekskluzywności" były najtańsze modele marek Ford, Volkswagen czy Opel, a od końca lat 60. - Polski Fiat 125p.

W tej PRL-owskiej rzeczywistości pojawiały się jednak "święta", podczas których miłośnicy automobilizmu mogli zobaczyć, a nawet musnąć ręką, auta znane u nas przeważnie tylko z fotografii. Takimi świętami były nieliczne zawody sportowe o randze międzynarodowej.

Od początku lat 60. na samochodowych Rajdach Polski zaczęło pojawiać się coraz więcej wysoko notowanych zawodników z Europy zachodniej oraz prawdziwych gwiazd, jak chociażby Pat Moss-Carlsson. W 1964 roku, z którego pochodzą prezentowane tu fotografie, owa dama wystartowała za kierownicą saaba 96. Był to jej drugi start w Polsce (pierwszy w 1962 roku). Powróciła tu jeszcze w 1965 roku.

Reklama

Samochody sportowe i kierowcy rajdowej europejskiej czołówki - nic więc dziwnego, że liczbę kibiców tych zmagań, zgromadzonych na trasie lub w bazach kolejnych etapów, liczono w dziesiątkach tysięcy. Dla wielu osób był to swoisty coroczny, motoryzacyjny karnawał.

Na prezentowanych tu zdjęciach z XXIV Rajdu Polski z 1964 roku widać przeróżne marki: Alfa Romeo, Saab, Lancia i Volvo. Saabem z nr rejestracyjnych P 44302 startowała Pat Moss-Carlsson.

W zawodach tych wzięły udział również inne samochody rodem ze "zgniłego Zachodu": mercedesy, bmw, steyry, renaulty, fiaty, volkswageny, fordy, a nawet triumph, austin cooper i morris mini cooper.

Na 120 startujących kierowców autami zachodnimi jechało 46 z nich. Pozostali ścigali się samochodami produkcji krajów "Demokracji Ludowej" - skodami, wartburgami, trabantami, syrenami, moskwiczami i wołgami.

Do rywalizacji w tych zawodach Polscy zawodnicy stanęli najliczniej za kierownicami różnych marek, m.in.: Andrzej Jaroszewicz Mercedesem 220, Ksawery Frank Mercedesem 220 S, Jerzy Dobrzański BMW 700, Sobiesław Zasada Steyr Puch 650 TR, Franciszek Postawka Volvo PV 544.

Z kronikarskiego obowiązku podajmy czołówkę XXIV Rajdu Polski w 1964 r:

1.  Sobiesław Zasada i Ewa Zasada (Polska) - Steyr Puch 650 TR
2.  Erik Carlsson i Gunnar Palm (Szwecja) - Saab 96 Sport
3.  Pat Moss-Carlsson i Elisabeth Nyström  (Wielka Brytania/Szwecja) - Saab 96 Sport.

Tomasz Szczerbicki         

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Polska Rzeczpospolita Ludowa | motoryzacja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy