Sytuacja Związku Sowieckiego i jej wpływ na PRL w drugiej połowie lat 80

W 1960 roku major KGB Anatolij Golicyn, oficer I Zarządu Głównego KGB (wywiad zagraniczny) został wysłany na placówkę sowieckiego wywiadu do Helsinek. Rok później zbiegł i poprosił o azyl polityczny na Zachodzie. Nie byłoby w tym nic dziwnego, ponieważ takie ucieczki zdarzały się regularnie, gdyby nie to, że zbieg miał niezwykłą wiedzę.

Do ucieczki przygotowywał się przez wiele lat, gromadząc cenne informacje. Golicyn był raczej przeciętnym oficerem operacyjnym, za to genialnym analitykiem. Oprócz wiedzy typowo szpiegowskiej, przekazał Amerykanom informacje na temat tajnych operacji politycznych planowanych przez sowieckie służby.

Jako jeden z pierwszych przekazał uporządkowaną wiedzę na temat sowieckiej dezinformacji. Swoje koncepcje na ten temat, uzupełniane na bieżąco, przekazał w książce "Nowe kłamstwa w miejsce starych" wydanej w 1984 r. Przedstawił w niej schemat nowej strategii politycznej, przygotowywanej od dawna na Kremlu, trafnie przewidując dalszy bieg wydarzeń. Pokrywała się ona dokładnie ze zmianami, które wkrótce rzeczywiście nastąpiły w Związku Sowieckim. 

Reklama

Kilka miesięcy po wydaniu książki Golicyna, 11 marca 1985 r. zmarł kolejny sekretarz generalny KC KPZR Konstantin Czernienko. Jego następcą został Michaił Gorbaczow, polityczny wychowanek Jurija Andropowa,  polityk bardzo młody jak na standardy panujące w ówczesnym państwie sowieckim. Nowy przywódca szybko zaczął realizować scenariusze zarysowane wcześniej przez Golicyna. Ogłosił politykę pieriestrojki (przebudowy)  i głasnosti (jawności).

Dlaczego próba reformy imperium rozpoczęła się właśnie w 1985 r.? Wydaje się, że rozstrzygający wpływ miała porażka Sowietów w wyścigu zbrojeń ze Stanami Zjednoczonymi, z czego kręgi decyzyjne na Kremlu zdawały już sobie doskonale sprawę. Na zbrojenia Amerykanie wydawali rocznie średnio 250 miliardów dolarów, co stanowiło 6 proc. ich PKB, zaś Związek Sowiecki przeznaczał na nie 30 miliardów dolarów (aż 32 proc. swojego PKB). Rywalizację przegrywali również pod względem rozwoju najnowszych technologii wojskowych. Nie byli np. w stanie odpowiedzieć na amerykański program "gwiezdnych wojen".

Gdyby opierać się wyłącznie na często sfałszowanych danych statystycznych z tamtego okresu, nic nie wskazywało na rychły krach sowieckiej gospodarki. Produkt krajowy brutto, produkcja przemysłowa, realne dochody ludności rosły, choć wolniej niż w latach 70.

Związek Sowiecki, w swojej wymianie handlowej opierał się na sprzedaży ropy naftowej i innych surowców, na które ceny znacząco spadały. Od października 1985 roku do kwietnia 1986 roku cena za baryłkę ropy spadła z 30 do 10 dolarów. Tymczasem zmniejszenie ceny za każdy dolar za baryłkę powodował po stronie sowieckiej straty rzędu 500 milionów dolarów. Z tego powodu wzrastał deficyt handlowy, a zachodnie banki przestały udzielać kredytów. Zadłużenie wobec Klubu Londyńskiego wynosiło już 70 miliardów dolarów, a wobec Klubu Paryskiego ponad 20 miliardów dolarów. Systematycznie wzrastał dług publiczny.

Związek Sowiecki odczuwał również coraz bardziej koszty udziału w zagranicznych konfliktach, szczególnie w Afganistanie. Amerykanie dostarczyli dla walczących tam mudżahedinów nowoczesne pociski ziemia-powietrze typu "Stinger". Jak się okazało z wystrzelonych 340, aż 269 dokonało strącenia sowieckich samolotów i helikopterów. Toczona tam wojna była dla ZSRR przegrana.

Jakby tego było mało, 26 kwietnia 1986 r. o godzinie 1:23 elektrowni jądrowej pod Czernobylem doszło do eksplozji i całkowitego zniszczenia IV reaktora. Niedługo później wszystkie rozgłośnie radiowe zaczęły nadawać audycje wyłącznie z muzyką poważną, co było powszechnie stosowanym w ZSRR przygotowaniem do ogłoszenia tragedii narodowej. Oficjalny komunikat ukazał się dopiero dwie doby później, jednak dzień wcześnie przeprowadzona została ewakuacja ponad 120 tysięcy osób zamieszkujących tereny sąsiadujące z elektrownią. Tysiące strażaków uczestniczących w akcji gaszenia płonącego reaktora nie było poinformowanych o zagrożeniach. Zabrakło specjalnej odzieży ochronnej. Związek Sowiecki poniósł ogromne straty. Oblicza się, że koszty związane z likwidacją skutków wybuchu wyniosły koło 20 miliardów dolarów.

Okres zimnej wojny kończył się przegraną Związku Sowieckiego, który potrzebował szybkich reform oraz odbudowania własnego wizerunku. Głównym celem podjętych reform miało być zachowanie władzy przez komunistów dzięki modernizacji systemu.

Próbowano więc zastosować manewr polityczny przećwiczony wcześniej dwukrotnie. Po raz pierwszy w latach 1921-1924 kiedy realizowana była Nowa Ekonomiczna Polityka (NEP), w ramach której przejściowo wprowadzono wolny handel i prywatną własność przedsiębiorstw, dzięki czemu gospodarka szybko osiągnęła poziom sprzed I wojny światowej.

Po raz drugi program "odwilży" był realizowany - również przejściowo - przez Nikitę Chruszczowa po śmierci Stalina. Wprowadzono wówczas ograniczoną liberalizację gospodarki, zniesiono masowy terror, stosowano łagodniejszą politykę w sferze kultury i wreszcie doprowadzono do odprężenia w relacjach z Zachodem. Otrzymane wówczas kredyty pozwoliły na reanimację systemu.

Wychodząc z podobnych założeń, Gorbaczow starał się ożywić system. Jego polityka obejmowała trzy terytorialne kręgi:

·         imperium wewnętrzne obejmujące terytorium ZSRR. W jego ramach następowała stopniowa przebudowa centrum politycznego, które przesunęło się z KPZR do nowo utworzonego ośrodka prezydenckiego. Rada Najwyższa została przekształcona w Zjazd Deputowanych Ludowych. Pewien margines mandatów został zarezerwowany dla "konstruktywnej" opozycji, stąd deputowanym został znany dysydent Andriej Sacharow. Nowe kadry były rekrutowane głownie spośród działaczy Konsomołu i funkcjonariuszy służb specjalnych. Nastąpiła liberalizacja w zakresie wolności słowa, religii i gospodarki, ogłoszona została amnestia dla więźniów politycznych.

·         imperium zewnętrzne, które obejmowało wschodnioeuropejskie kraje satelickie. Władze ZSRR próbowały tam przeprowadzenie podobnych reform, szczególnie w sferze politycznej i gospodarczej. Związek Sowiecki rezygnował z kolei z dużego zaangażowania w popieranie komunizmu w krajach tzw. Trzeciego Świata. Uznano bowiem, że zaangażowanie w te obszary peryferyjne z punktu widzenia imperium są zbyt kosztowne.

·         Zachód. W relacjach z państwami określanymi wcześniej jako imperialistyczne, nastąpiło odprężenie niezbędne dla ZSRR w okresie reformy systemu. Imperium potrzebowało zachodnich kredytów i technologii. Równocześnie Gorbaczow forsował koncepcję "wspólnego domu" europejskiego ("Europa od Atlantyku po Ural"), ogłoszoną w lipcu 1988 r. w trakcie posiedzenia Komitetu Doradczego Układu Warszawskiego w Warszawie. Jej maksymalnym celem była "finlandyzacja" Europy Zachodniej poprzez zniknięcie na naszym kontynencie struktur Układu Warszawskiego i NATO oraz spowolnienie procesu integracji na Zachodzie.

Gorbaczow osiągnął największe sukcesy na Zachodzie, gdzie zdobył znacznie większą popularność niż we własnym kraju. Mówiono wówczas o zjawisku "gorbazmu". Wielu przywódców, np. Margaret Thatcher twierdziło, że "... obalenie Gorbaczowa przyniosłoby w rezultacie nowy rząd sowiecki o charakterze represyjnym. W interesie każdego, kto wierzy w demokrację i prawa człowieka jest to, by Gorbaczow nadal sprawował władzę". Stąd też sowiecki przywódca mógł liczyć na stałe wsparcie polityczne i ekonomiczne ze strony Zachodu.

Gorzej przedstawiała się sytuacja imperium wewnętrznego. Od 1988 r. rozpoczął się tam proces demontażu systemu. Cele pieriestrojki dobrze ilustruje czeski dowcip przytaczany przez Michaiła Hellera: "zmiana chlewu w komfortowe trzypokojowe mieszkanie bez wyrzucania świń". Połowiczność reform szczególnie w zakresie ekonomii prowadziło bardziej do deregulacji systemu niż jego modernizacji. Kupowane na Zachodzie za ogromne pieniądze technologie, maszyny i urządzenia w sowieckich warunkach okazywały się często nieprzydatne. Aparat państwowy i gospodarczy przestawał funkcjonować, tworzyły się natomiast silne więzy o charakterze mafijnym i przestępczym.

Drugim obok gospodarki czynnikiem, który w największym stopniu przyczyniał się do demontażu imperium wewnętrznego było budzenie się świadomości narodowej w poszczególnych republikach, początkowo głównie nadbałtyckich i kaukaskich. Mimo sprzeciwów moskiewskiego centrum, kolejne z nich zaczęły ogłaszać niepodległość. Proces ten zapoczątkowała Estonia, która w 1988 ogłosiła suwerenność, tj. pierwszeństwo prawa republikańskiego nad związkowym.

Wydarzenia jakie nastąpiły w ZSRR w drugiej połowie lat 80. miały ogromne znaczenie dla Polski. Po raz pierwszy od końca II wojny światowej przestała działać groźba sowieckiej interwencji. Stawiało to w trudniejszej sytuacji władze komunistyczne w Polsce, które zostały zmuszone do podjęcia rozmów z opozycją. Stopniowy demontaż całego systemu komunistycznego był obok tragicznej sytuacji gospodarczej drugą najważniejszą przesłanką prowadzącą do "okrągłego stołu". Z kolei dla opozycji nowa sytuacja geopolityczna, dająca nadzieję na przełamanie systemu pojałtańskiego w naszej części Europy, stwarzała wyjątkową szansę na odzyskanie niepodległości.

Włodzimierz Domagalski  

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Polska Rzeczpospolita Ludowa | Michaił Gorbaczow | ZSRR
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy