"Biały domek". Niemcy zamordowali w nim 150 tysięcy Żydów

"Biały domek. Historia zagłady w bunkrze II" to tytuł najnowszej publikacji Muzeum Auschwitz. Autorami książki są historycy z Centrum Badań w Muzeum Igor Bartosik i Łukasz Martyniak.

28-stronicowe opracowanie poświęcone jest drugiej prowizorycznej komorze gazowej niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego i zagłady Auschwitz II-Birkenau. Zawiera dokładny opis budynku, nazywanego w gwarze obozowej ze względu na kolor otynkowania "białym domkiem", jak i jego otoczenia, m.in. dróg dojazdowych, baraków-rozbieralni przeznaczonych dla ofiar oraz masowych grobów i stosów spaleniskowych. Opisom historycznym towarzyszą zdjęcia archiwalne i współczesne, a także fragmenty relacji świadków.

"Początki zagłady Żydów w KL Auschwitz sięgają przełomu 1941 i 1942 roku. W marcu 1942 roku uruchomiona została komora gazowa urządzona w jednym z budynków polskiej wsi Brzezinka wysiedlonej przez władze niemieckie na wiosnę 1941 roku. Dom był położony w sąsiedztwie późniejszego obozu Birkenau" - piszą autorzy.

Reklama

Pod koniec maja 1942 roku liczba Żydów kierowanych do Auschwitz na zagładę zwiększyła się do tego stopnia, że władze SS przystąpiły do adaptowania na komorę gazową kolejnego domu wiejskiego o powierzchni ok. 100-120 metrów kwadratowych. Bunkier II, którego historii poświęcona jest publikacja, rozpoczął swoje funkcjonowanie najprawdopodobniej w połowie lipca 1942 r

"Używano go do przełomu kwietnia i maja 1943 roku. Po uruchomieniu dwóch z planowanych czterech nowych krematoriów z komorami gazowymi (nr II i IV) jego funkcjonowanie zostało wstrzymane. Ponownie został uruchomiony na 3-4 miesiące w 1944 roku podczas akcji zagłady Żydów z Węgier oraz getta łódzkiego" - czytamy.

Przestrzeń wewnątrz budynku podzielono na cztery komory gazowe: "Każdą z nich zaopatrzono w gazoszczelne drzwi, obok których znajdowały się w ścianach bocznych niewielkie otwory, przez które esesmani wrzucali do środka granulki cyklonu B. Każda z komór była podłużnym pomieszczeniem, które posiadało dwoje wzmocnionych hermetycznych drzwi, przy czym przez jedne z nich przechodzili ludzie do wnętrza, drugie, na przeciwległej stronie, służyły do wyciągania ciał na zewnątrz".

Zaraz za drzwiami wyjściowymi znajdowały się doły do spalania zwłok, stosy drewna, usypiska popiołów. W pobliżu komory gazowej więźniowie z Sonderkommando usuwali ze zwłok złote zęby, obcinali włosy martwych kobiet. Tutaj zaczynały swój bieg tory kolejki polowej, którymi przewożono ciała najpierw do masowych grobów położonych w głębi podwórza, później do dołów kremacyjnych ulokowanych około 100 metrów od budynku.

W bunkrze II ginęli Żydzi przywożeni latem 1942 roku w wielkich transportach z Francji, Holandii i Belgii oraz w drugiej fazie deportacji ze Słowacji, ponadto jesienią i zimą 1942-1943 także Żydzi polscy z północnego Mazowsza, Grodna i rejonu Białegostoku, Żydzi niemieccy z Berlina, czescy z getta Theresienstadt, Żydzi z Norwegii, Jugosławii i zapewne też z Salonik w Grecji. Według przybliżonych szacunków w bunkrze II Niemcy zamordowali około 150 tysięcy osób. Do dziś zachowały się fundamenty budynku, które można zobaczyć na terenie byłego obozu Birkenau.

materiały prasowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy