Analfabetyzm, druk i pierwsze księgozbiory w Polsce w XVI w.

Z rozwojem szkolnictwa związany jest stopień alfabetyzacji społeczeństwa i rozwój drukarstwa - zjawiska charakterystyczne dla kultury XVI wieku.

Z rozwojem szkolnictwa związany jest stopień alfabetyzacji społeczeństwa i rozwój drukarstwa - zjawiska charakterystyczne dla kultury XVI wieku.

Z przeprowadzonych przez Andrzeja Wyczańskiego badań nad alfabetyzacją Małopolski w XVI wieku wynika, że największy procent analfabetów był wśród szlachty zagrodowej (91%), nieco mniejszy wśród szlachty drobnej i ubogiej (71%), natomiast ponad połowa szlachty zamożniejszej (60%) i znacznie więcej szlachty bogatej (78%), opanowało sztukę pisania i czytania. Najbardziej uczona był szlachta dworska pełniąca różne urzędy, wśród której zaledwie 9% stanowili analfabeci.

Według badań Wacława Urbana blisko 48% szlachty małopolskiej umiało czytać i pisać, wśród mieszczan 40%, a piśmienni zdarzali się także wśród chłopstwa. Wszystko wskazuje, że w tym względzie Polska nie pozostawała w tyle nawet za rozwiniętymi krajami o wysokim poziomie kultury.

Reklama

Stosunkowo duża liczba osób umiejących czytać i pisać stwarzała zapotrzebowanie na różnorodną twórczość literacką, którą upowszechniano za pomocą druku. Pierwszy wędrowny warsztat drukarski pojawił się w Krakowie już w 1473 roku i był własnością Kaspra Straubego. Dodajmy, że w tym względzie Kraków wyprzedził Londyn (1476), Sztokholm (1483) i Lizbonę (1495).

Jednak na stałe "czarna sztuka" zagościła w Polsce od 1503 roku, kiedy to Kasper Hochfeder założył w Krakowie stałą drukarnię przejętą później przez Jana Hallera. Haller otrzymał stosowne przywileje królewskie i faktycznie przez kilka następnych lat jego pozycja była niezagrożona. Pracował na usługach Akademii Krakowskiej i zaopatrywał duchowieństwo w druki religijne. Spod jego prasy wyszedł m.in. Statut Łaskiego z tekstem Bogurodzicy.

Wkrótce pojawiła się także konkurencja, a stworzył ją pracownik Hallera, Florian Ungler (1510). Z drukarni Unglera (na pewien okres połączył swój zakład z Hallerem) wyszedł modlitewnik Raj duszy (1513) Biernata z Lublina, uważany długo za pierwszą polską książkę. Istnieją jednak przypuszczenia, że pierwszym polskim drukiem był anonimowy utwór Historyja umęczenia Jezusa pochodzący być może z 1508 roku.

W 1517 roku przybył do Krakowa kolejny drukarz, Hieronim Wietor. Z jego drukarni, a później z drukarni jego następcy Łazarza Andrysowicza, wyszło wiele cennych pozycji literatury polskiej, m.in. Ezop Biernata z Lublina i główne dzieło Modrzewskiego, chociaż cenzura nie pozwoliła na jego druk w całości. Cenzorem był rektor Akademii Krakowskiej, stąd też pod jego bokiem trudno było wydawać cieszące się coraz większą popularnością dzieła o treści religijnej pochodzenia protestanckiego.

Reformacji więc poniekąd zawdzięczamy wyprowadzenie drukarstwa poza obręb stolicy. Głównym ośrodkiem wydawniczym protestantów stał się początkowo Królewiec, skąd kolportowano druki do Polski. Dopiero kiedy w kręgu reformacji znaleźli się wpływowi przedstawiciele magnaterii i szlachty, stworzone zostały lepsze warunki do rozwoju drukarstwa, a podpisana w Sandomierzu zgoda pomiędzy różnowiercami i akt konfederacji warszawskiej (1573), gwarantowały tolerancję religijną i ułatwiły rozwój drukarń protestanckich.

Jedną z najsłynniejszych była drukarnia Bernarda Wojewódki w Brześciu, będąca pod opieką Mikołaja Radziwiłła Czarnego. Równie wielki rozgłos zyskały drukarnie kalwińska w Pińczowie i późniejsza w Rakowie.

Znane były także oficyny w Nieświeżu, Węgrowie, Szamotułach i Łosku. Silnymi ośrodkami drukarskimi były Gdańsk, gdzie pierwsza oficyna powstała w 1538 roku, i Toruń posiadający własną drukarnię od 1569 roku. Pierwszą drukarnią różnowierczą w Krakowie był zakład Macieja Wierzbięty, powstały przy wsparciu finansowym Reja, który wydawał tu swoje dzieła obok Kochanowskiego i Górnickiego.

Nie można też pominąć roli, jaką w upowszechnieniu słowa drukowanego odegrał Zamość, gdzie drukarnia została założona w 1594 roku i do śmierci kanclerza (1605) prowadziła ożywioną działalność.

Przyjmuje się, że w I połowie XVI wieku działało w Krakowie siedem oficyn, a na pozostałym terenie - trzy w Gdańsku i po jednej w Wilnie i Pułtusku. W II połowie tego stulecia w stolicy było już 13 lub 14 drukarń, a w terenie ponad 40, nie licząc drukarń żydowskich w Lublinie i Krakowie. Na terenie Litwy działało wtedy 18 warsztatów drukarskich.

Ogólny dostęp do książki drukowanej w Polsce, jak i za granicą, ułatwił powstawanie pierwszych księgozbiorów. Jedną z najlepiej zaopatrzonych w dzieła klasyków bibliotek (ok. 250 woluminów) posiadał profesor Akademii Krakowskiej, Mikołaj Czepel (1452 - 1518). Niewiele ustępował księgozbiór innego krakowskiego uczonego, Piotra z Zambrzecza (ok. 200 woluminów).

Szybko rosły także zasoby biblioteki uniwersyteckiej, która już w XVI wieku uznana została za jedną z cenniejszych poza Włochami i która udostępniała swoje zbiory studentom. Kolekcjonerstwo książek rozwijało się także w innych miastach. Zapalonym zbieraczem był biskup Jan Lubrański, zasobnością wyróżniały się także książnice biskupów - płockiego Erazma Ciołka, warmińskiego Jana Dantyszka, a ze świeckich - Krzysztofa Szydłowieckiego i Piotra Kmity oraz podobno bardzo cenny zbiór Zygmunta Augusta w Wilnie, a później w Tykocinie.

Drukarstwo oddało poważne usługi w rozwoju polskiego języka literackiego i przyznania mu należnej rangi. Druki polskie przyczyniły się do ujednolicenia języka na terenie całego kraju i spopularyzowały najnowsze osiągnięcia zmierzające do zbliżenia alfabetu łacińskiego do polskiej fonetyki. Prace w tym kierunku podjęto już w XV wieku.

Kolejny ich etap przypadł na początek XVI wieku W 1512 roku (1513?) z drukarni Unglera wyszła Ortographia seu modus recte scribendi... Stanisława Zaborowskiego. W 1551 roku w Królewcu ukazał się przekład Biblii, do którego Stanisław Murzynowski dołączył Ortografię polską, to jest Naukę pisania i czytania. Problemami ortografii żywo interesowali się Jan Kochanowski i Łukasz Górnicki, przedstawiając własne rozwiązania. Zostały one wydane w 1594 roku jako Nowy karakter polski z Drukarnie Łazarzowej i Ortographia polska Jana Kochanowskiego ... Łukasza Górnickiego i Jana Januszowskiego.

Pomimo usilnych starań drukarzy i pisarzy nie udało się doprowadzić do ujednolicenia gramatyki polskiej i przez cały XVI wieku różnice pomiędzy poszczególnymi drukarniami były widoczne.

Ważną rolę w rozwoju języków narodowych odegrała reformacja. Troska o języki narodowe wynikała z założeń doktrynalnych ruchu, które nakazywały czytanie Biblii (najlepiej i najłatwiej można to było robić we własnym języku), a także ze względów propagandowych i antyrzymskich.

Przekłady Biblii na język polski wymagały odpowiedniego doboru słownictwa. Wielkie zasługi w tym względzie położył Jan Mączyński (1520? - 1587?), który opracował Lexicon Latino-Polonicum... (1564) Słownik służył nie tylko do przekładów, ale także do nauki łaciny i studiów humanistycznych, a dzisiaj oddaje usługi badaczom języka staropolskiego.

Drugim ważnym wydarzeniem w walce o prawa języka polskiego było wydanie pierwszej polskiej gramatyki Polonicae grammatices istitutio (1568) opracowanej przez Francuza Piotra Statoriusa. Niewątpliwie przyczyniły się one do powstawania coraz lepszych przekładów Biblii lub jej fragmentów, a było ich w XVI wieku niemało.

Do ważniejszych zaliczyć można Psałterz albo kościelne śpiewanie Króla Dawida (tzw. Psałterz krakowski) wydany w 1538 roku Nowy Testament w przekładzie Stanisława Murzynowskiego (1556). W 1561 roku w Krakowie ukazał się katolicki przekład Biblii pt. Biblia, to jest Księgi Starego i Nowego Zakonu, zwana także Biblią Leopolity, gdyż jej przekład przypisywano Janowi Leopolicie-Niczowi. W tym czasie trwały zaawansowane prace teologów i tłumaczy protestanckich nad własnym przekładem Biblii. Ukazała się ona w Brześciu w 1563 roku pt. Biblia Święta, to jest księgi Starego i Nowego Zakonu. Zwana potocznie biblią brzeską lub od sponsora całego przedsięwzięcia Biblią Radziwiłłowską. Jest to jeden z najwspanialszych pod względem literackim przekładów.

Przekładu Biblii podjął się także kalwin Szymon Budny, wydając pełny przekład w 1572 roku w Nieświeżu (Biblia nieświeska). Z katolickich wydań należy także wymienić przekład jezuity Jakuba Wujka (1541 - 1597) , który ukazał się w Krakowie w 1599 roku. W wersji przygotowanej przez ks. Wujka zwierzchność zakonna dokonała jednak pewnych poprawek.

Za językiem polskim opowiadała się coraz częściej także szlachta. Potwierdza to uchwała sejmiku w Środzie (1534), na którym domagano się zezwolenia duchownych na druk Biblii i różnych historyjek w języku polskim, gdyż inne narody takie posiadają. Jednak przyznanie językowi polskiemu należnej rangi było w dużej mierze zasługą poetów i pisarzy XVI wieku


Źródło: "Wielka Historia Polski" Wydawnictwo Pinnex, Kraków 2000


INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Statut Łaskiego
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy