​Urzędy i godności w I Rzeczpospolitej

System urzędów koronnych i litewskich kształtował się poprzez stulecia, swą genezą sięgając pierwszych lat unii jagiellońskiej, a w przypadku urzędów koronnych odnosił się do wczesno piastowskich jeszcze struktur państwowych. Po zawarciu unii lubelskiej (1569) przetrwał z niewielkimi korektami aż do reform ustrojowych epoki stanisławowskiej.

W staraniach o urzędy obowiązywały szlachtę pewne zasady, takie jak cenzus wieku (ukończenie 23 lata), majątkowy, czyli konieczność posiadania dóbr ziemskich w województwie, w którym kandydat zamierzał sprawować określony urząd, a także zasada incompatibilitas, czyli zakaz łączenia niektórych urzędów w jednym ręku. Zdarzały się jednak znaczne odstępstwa od tych zasad.

Cechą charakterystyczną była dożywotność urzędów, a ustąpienia z nich następowały jedynie za zgodą zainteresowanego lub na mocy wyroku sądowego, dotyczącego zdrady stanu.

Reklama

Wiele szkód narobił proceder sprzedaży i handlu urzędami, który na szerszą skalę rozpoczął się od schyłku panowania Władysława IV, a nabrał charakteru masowego w XVIII stuleciu. Przywilej nadawania najwyższych urzędów i godności w państwie (senatorskich i dworskich) należał do monarchy, z wyjątkiem nominacji na hetmanów i kanclerzy, wymagających zgody sejmu.

W dawnej Rzeczypospolitej najwyżej ceniono urzędy senatorskie ze względu na realną możliwość wpływania spełniających je na bieg życia politycznego państwa.

Pierwsze miejsce w senacie zajmował arcybiskup gnieźnieński, jako prymas Polski i zarazem przewodniczący senatu. Jego pozycję umocniło uzyskanie na początku doby elekcyjnej godności interrexa, czyli uprawnień głowy państwa na czas bezkrólewia, takich jak kierowanie administracją, przygotowywanie elekcji, ogłaszanie nominacji i dokonywanie koronacji króla-elekta. Na prymasa spadł również obowiązek wprowadzenia (w razie zaistnienia takiej konieczności) artykułu o wypowiedzeniu posłuszeństwa królowi. Podlegało mu również szkolnictwo.

Wysoka pozycja w hierarchii urzędniczej w Polsce wojewodów i kasztelanów (najwyższych urzędników ziemskich) wynikała z faktu ich zasiadania w senacie, bowiem wojewodowie w województwach, a kasztelanowie w ziemiach (powiatach) nie zachowali w okresie nowożytnym większych uprawnień i obowiązków.

Wojewodowie odgrywali istotną rolę na sejmikach ziemskich, do pewnego czasu nawet im przewodnicząc, posiadali jurysdykcję nad Żydami w miastach królewskich i nad tymi miastami nadzór (ceny, miary i wagi) za pośrednictwem swych zastępców - podwojewodzich. Z funkcji wojskowych pozostał im jedynie obowiązek doprowadzenia pospolitego ruszenia ze swego województwa do miejsca koncentracji (pospolite ruszenie z ziem przyprowadzali wojewodom kasztelanowie).

Kasztelanowie zasiadali w senacie według hierarchii ziem, dzieląc się na większych, zwanych "krzesłowymi" i mniejszych, określanych mianem kasztelanów "drążkowych". Wyjątek stanowił kasztelan krakowski, który był uznawany za najwyższego świeckiego dostojnika; na Litwie za równorzędne wojewodom uchodziły urzędy kasztelana wileńskiego i trockiego oraz starosty żmudzkiego.

W skład senatu wchodzili również najwyżsi urzędnicy państwowi, zwani często ministrami. Funkcjonowali oni zarówno w Koronie, jak i na Litwie, toteż przy ich urzędach dodawano określenia "koronny" bądź też "litewski".

Za pierwszego ministra uznawano marszałka wielkiego (jego zastępcą był marszałek nadworny), do którego należała władza policyjna i sądownicza w miejscu pobytu króla (sąd marszałkowski) i w czasie trwania sejmów. Na dworze królewskim jego kontroli podlegały kontakty monarchy z zabiegającymi o audiencje osobami i poselstwami. Do jego obowiązków należało czuwanie nad porządkiem obrad senatu, organizacją sejmu, a w okresie bezkrólewi nad przebiegiem elekcji. On także ogłaszał po prymasie werdykt wyborczy. Oznaką godności tego urzędu była laska marszałkowska.

Kanclerzpodkanclerzy byli ministrami równymi sobie rangą, a obowiązkami dzielili się na określony czas, zwykle po pół roku. Do ich kompetencji należała przede wszystkim polityka zagraniczna, a częściowo również wewnętrzna.

Posiadali ważny instrument kontrolujący poczynania władcy w postaci pieczęci (stąd zwano ich czasami pieczętarzami), które przykładali na dokumentach królewskich, ale w razie ich niezgodności z prawem lub z innych przyczyn mogli odmówić tej czynności - w takim wypadku dokument tracił ważność. Kanclerz "był okiem, uchem i ręką króla, tłumaczem jego woli i myśli", co oznaczało, iż w imieniu monarchy przedstawiał założenia jego polityki i inicjatywy ustawodawcze w czasie obrad sejmu, a po ich zakończeniu ogłaszał drukiem jego uchwały.

Podlegała mu kancelaria, przez którą przechodziły i były przygotowywane dokumenty dotyczące całokształtu życia publicznego i dyplomacji. Zatrudniała ona liczny personel (sekretarze, pisarze, kanceliści, metrykanci kierowani przez regensów). Od unii lubelskiej funkcjonowały cztery kancelarie - po dwie (większa i mniejsza) dla Korony i Litwy.

Dochodami i wydatkami państwa oraz emisją monet kierował podskarbi wielki, natomiast finansami dworu zajmował się niższy rangą i nie wchodzący w skład senatu podskarbi nadworny. Do urzędów ministerialnych należeli również hetmani, wielki i jego zastępca - polny, formalnie nie zaliczani do senatu Rzeczypospolitej, ale należący zwykle do grona najbardziej wpływowych dygnitarzy, w czym utwierdziło ich wprowadzenie dożywotności urzędu hetmańskiego przez Stefana Batorego (1581).

Hetman wielki był najwyższym dowódcą wojskowym (po królu), posiadając również najwyższą władzę w wojsku w zakresie administracji i sądownictwa. Kompetencje hetmanów ograniczyły dopiero uchwały sejmów z lat 1717 i 1775. Oznaką władzy hetmańskiej była buława. W hierarchii wojskowej kolejne miejsce po hetmanach piastowali regimentarze. Ważne miejsce zajmował również generał artylerii, odpowiedzialny za utrzymanie służb artyleryjskich oraz przygotowanie i przeprowadzenie ataku ogniowego przeciwko nieprzyjacielowi.

Spośród urzędników centralnych, spełniających istotne funkcje w państwie, warto wymienić sekretarzy wielkich, prowadzących tajną korespondencję dyplomatyczną, referendarzy, przez których ręce przechodziły skargi i prośby zanoszone do króla, stojących na czele sądów referendarskich, zajmujących się rozstrzyganiem sporów między dzierżawcami dóbr królewskich i ich poddanymi, a także urząd instygatora, do którego kompetencji należało przygotowywanie aktów oskarżenia przeciwko osobom dopuszczającym się wykroczeń wobec króla i państwa, a także dochodzenie z urzędu zaniedbanych spraw sądowych.

Spory zastęp stanowili urzędnicy dworu królewskiego (nadworni), których obowiązki sprowadzały się do wykonywania czynności o charakterze ceremonialnym, przydających splendoru ze względu na przynależność do bliskiego otoczenia królewskiego.

Można ich podzielić na urzędników obsługi stołu królewskiego oraz reprezentujących majestat królewski. Swe nazwy wywodzili od rodzaju obowiązków wykonywanych na dworach władców w okresie średniowiecza. W czasach nowożytnych zadowalali się samą obecnością na dworze monarszym, a ich podstawowe czynności spełniali niżsi urzędnicy.

I tak kuchmistrz zarządzał kuchnią królewską, stolnik nadzorował nakrycie stołów do uczt, mając za zastępcę podstolego, krajczy zajmował się krojeniem potraw i podawaniem ich królowi, zaś dystrybucją trunków zawiadywał cześnik i podczaszy (ten sprawował nadzór również nad piwnicami królewskimi). Z kolei majestat królewski podkreślali: chorąży, który w czasie większych uroczystości zajmował się chorągwią królewską oraz miecznik noszący miecz królewski jako symbol władzy wojskowej króla. Zarządcą stajni i stadnin monarszych był koniuszy, mając do pomocy właściwych administratorów w postaci podkoniuszych, natomiast łowy na grubego zwierza organizował łowczy królewski. Nadzór nad pokojami i służbą królewską sprawował podkomorzy (w okresie   stanisławowskim zastąpiony przez szambelanów), zaś królewskimi sypialniami opiekował się łożniczy.

Powodem ustawicznych zabiegów szlachty na prowincji były urzędy ziemskie, o ustalonej hierarchii godności, przydające splendoru piastującym je osobom. Do tytułu dodawano zawsze określenie ziemi, w której dany urząd funkcjonował, np. wojski krakowski, stolnik przemyski, miecznik sieradzki itd. Według konstytucji sejmu 1768 roku hierarchia tych urzędów (poza najwyższymi urzędami ziemskimi w postaci wojewodów i kasztelanów) przedstawiała się w Koronie następująco: podkomorzy, starosta grodowy, chorąży, sędzia ziemski, stolnik, podczaszy, podsędek, podstoli, cześnik, łowczy, wojski większy, pisarz, miecznik, wojski mniejszy, skarbnik. Natomiast na Litwie: ciwun, marszałek, podkomorzy, starosta grodowy, chorąży, sędzia ziemski, wojski, stolnik, podstoli, pisarz, podwojewodzi (podstarości), sędzia grodzki, pisarz grodzki, podczaszy, cześnik, horodniczy, skarbnik, łowczy, miecznik, koniuszy, oboźny, strażnik, krajczy.

Większość z tych urzędów była godnościami, natomiast konkretne kompetencje posiadały nieliczne. Najwięcej obowiązków przypisano do urzędu starosty grodowego, sprawującego w imieniu króla administrację i sądownictwo na podległym mu terenie (zwykle powiat). Jurysdykcję wykonywał starosta poprzez sądy grodzkie, które zajmowały się zarówno sprawami karnymi, jak i cywilnymi, a do ksiąg grodzkich wpisywano różnego rodzaju dokumenty.

Podkomorzy przewodził tzw. sądom podkomorskim, rozpatrującym spory graniczne. Sędzia przewodniczył szlacheckim sądom ziemskim, w których orzekał zwykle wspólnie z podsędkiem i pisarzem ziemskim. Warto wymienić jeszcze wojskiego, na którym ciążył obowiązek zapewnienia bezpieczeństwa ludności z terenów opuszczonych przez szlachtę udającą się w systemie pospolitego ruszenia na wojnę. Spośród urzędów ziemskich w Wielkim Księstwie Litewskim warto wymienić ciwuna - zarządcę lub dzierżawcę dóbr królewskich.



Źródło: "Wielka Historia Polski" Wydawnictwo Pinnex, Kraków 2000


INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy