1 października 1936 r. Zwodowano ORP "Błyskawica"

W stoczni Cowes w Anglii zwodowany został niszczyciel ORP "Błyskawica". Okręt wsławił się w walkach z niemiecką flotą w czasie II wojny światowej.

Droga do powstania ORP "Błyskawica" była długa i wyboista. Plany zbudowania kolejnego niszczyciela dla polskiej floty powstały jeszcze w 1932 roku. Jednak pierwsze dwa rozpisane przetargi, wśród stoczni francuskich i szwedzkich, zakończyły się niepowodzeniem.

Kolejny przetarg rozpisano w brytyjskich stoczniach w lipcu 1934 roku. Choć komisja przetargowa ogłosiła zwycięstwo stoczni John Thornycroft & Co. z Southampton, to jednak - ze względu na podyktowaną cenę - przyjęto tańszą ofertę J. Samuel White & Co. z Cowes na wyspie Wight, drugiej stoczni z listy przetargowej. Firma zbudowała również ORP "Grom", a prace nadzorowała polska komisja pod przewodnictwem komandora inżyniera Stanisława Rymszewicza.

Reklama

ORP "Błyskawica" - nazwę nadano decyzją szefa Kierownictwa Marynarki Wojennej kontradmirała Jerzego Świrskiego - zwodowano rok po rozpoczęciu budowy.

1 października 1936 roku o godzinie 11.55 w stoczni Cowes zwodowano  ORP "Błyskawica". Matką chrzestną okrętu została Cecylia Raczyńska, żona ówczesnego polskiego ambasadora w Londynie Edwarda Raczyńskiego.

Niszczyciel był jednym z najnowocześniejszych okrętów przedwojennej Marynarki Wojennej. ORP "Błyskawica" ma 114 metrów długości i 11 metrów szerokości. Osiągał maksymalną prędkość 40 węzłów, a to dzięki turbinom o mocy 54 tysięcy koni mechanicznych.

Niszczyciel wsławił się w walkach na morzach w czasie II wojny światowej. ORP "Błyskwica" eskortował 83 konwoje, uczestniczył w 108 patrolach i operacjach morskich, brał udział w zniszczeniu dwóch i uszkodzeniu sześciu okrętów nawodnych oraz zniszczeniu dwóch statków handlowych Niemiec, uszkodził też trzy okręty podwodne i zestrzelił przynajmniej cztery samoloty (zniszczenie dwóch kolejnych nie zostało do końca potwierdzone).

W uznaniu swych wojennych zasług ORP "Błyskawica", jako jedyny okręt, został odznaczony Orderem Virtuti Militari.

Po zakończeniu II wojny światowej niszczyciel jeszcze przez 20 lat służył polskiej marynarce. Dziś jest okrętem-muzeum, na pokładzie którego odbywają się najważniejsze uroczystości i ceremonii Marynarki Wojennej.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy