20 kwietnia 1940 r. Komendant ZWZ płk Stefan Rowecki "Grot" powołał Związek Odwetu

Związek Odwetu stał się organizacją wojskową sabotażowo-dywersyjną Związku Walki Zbrojnej. Ze względu na zadania, które miał realizować, został głęboko zakonspirowany, zachowując własną sieć łączności. Na szczeblu Komendy Głównej ZWZ szefem ZO został mjr Franciszek Niepokólczycki „Teodor”, a jego zastępcą mjr Jan Wojciech Kiwerski „Rudzki”.

Związek Odwetu stał się organizacją wojskową sabotażowo-dywersyjną Związku Walki Zbrojnej. Ze względu na zadania, które miał realizować, został głęboko zakonspirowany, zachowując własną sieć łączności. Na szczeblu Komendy Głównej ZWZ szefem ZO został mjr Franciszek Niepokólczycki „Teodor”, a jego zastępcą mjr Jan Wojciech Kiwerski „Rudzki”.

Związek Odwetu miał za zadanie prowadzenie akcji sabotażowej - niszczenie środków produkcji i sprzętu okupanta; działań dywersyjnych i akcji odwetowych - w obronie społeczeństwa przed eksterminacją. Major Niepokólczycki był jednocześnie szefem Wydziału Saperów KG ZWZ, co umożliwiło dobre zorganizowanie i wyszkolenie patroli dywersyjnych i sabotażowych.

W strukturze Związku Odwetu znajdowały się także kobiece patrole sabotażowo-dywersyjne pod dowództwem por. dr med. Zofii Franio "Doktór". Do 1942 przeszkolono ok. 50 dywersantek, które czynnie uczestniczyły w akcjach ZO.

Nasilenie akcji sabotażowo dywersyjnych nastąpiło w drugiej połowie 1941 roku po ataku Niemców na Związek Radziecki. W tym czasie uszkodzono 1935 parowozów, wykolejono 91 transportów kolejowych i uszkodzono 2851 wagonów kolejowych.

Do spektakularnych akcji, w których uczestniczyli żołnierze Związku Odwetu Okręgu warszawskiego należy akcja "Wieniec" przeprowadzona w nocy z 7/8 października 1942 roku.

W jednym czasie oddziały Związku Odwetu wysadziły w powietrze tory wokół Warszawy. W efekcie od północy do godziny 11.30 był zablokowany warszawski węzeł kolejowy. Wykolejono: 2 parowozy, 2 wagony towarowe i 1 osobowy.
Po utworzeniu Kierownictwa Dywersji Armii Krajowej ("Kedyw"), Związek Odwetu wszedł w skład nowej komórki.

AS

Reklama
INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy