30 grudnia 1850 r. Otwarcie mostu Podgórskiego w Krakowie

Choć w nazwie miała czcić cesarza Austrii Franciszka Józefa I, oddana do użytku 30 grudnia 1850 r. przeprawa pomiędzy Krakowem a Podgórzem, przeszła do historii jako most Podgórski. Mieszczanie ostentacyjnie nie chcieli używać urzędowej nazwy, pomimo tego, iż cesarz osobiście, chociaż konno, pokonał tę budowlę podczas pierwszej wizyty w Krakowie 1851 r.

Dziś, w czasach uwielbiania przez niektórych cesarza zaborczego imperium, dziwnym może się wydawać, że Franz Joseph - dwa lata wcześniej wprowadzony na tron w Wiedniu - nie przypadł do gustu mieszczuchom po obu stronach Wisły. Wyjaśnienie jest proste: do tego czasu rządy austriackie dały się Polakom mocno we znaki.

Ledwo cztery lata wcześniej, 27 lutego 1846 r., Austriacy zmasakrowali powstanie krakowskie, a właściwie bezbronną procesję mieszczan, domagających poszanowania praw ustanowionych na Kongresie Wiedeńskim dla Wolnego Miasta Krakowa.

Reklama

Rzeź dała współdziałającym znów zaborcom pretekst do likwidacji resztek samodzielności Rzeczpospolitej Krakowskiej. Do miasta wkroczyły wojska rosyjskie, pruskie i austriackie. 6 listopada 1946 r. Rosja, Prusy i Austria anulowały "Traktat Dodatkowy" z 1815 r., powołujący Wolne Miasto Kraków - 10 dni później ta formalnie niezależna enklawa została włączona do Austrii.

Kolejny raz w trakcie Wiosny Ludów 1848 r., wojsko austriackie dla uspokojenia zrewoltowanego Krakowa, zbombardowało miasto ze stanowisk na Wzgórzu Wawelskim.

Rozpoczęta w 1844 r. budowa mostu mitrężyła się niepomiernie, nie tylko ze względu na gwałtowne wydarzenia historyczne, ale także z powodu błędów i nieprawidłowości podczas inwestycji. Kraków i Podgórze - podówczas odrębne miasta - bardzo potrzebowały tego połączenia. Od 1813 r., kiedy powódź zabrała most Karola - stojący nota bene zaledwie 11 lat - przedostanie się suchą stopą na drugi brzeg Wisły możliwe było w tym miejscu tylko prowizoryczną przeprawą, rozłączaną, aby przepuścić przepływające statki.

Wybrany tani projekt zapewne także miał wpływ na warunki eksploatacji mostu. Zdecydowano się na konstrukcję złożoną z drewnianych, obitych blachą przęseł, posadowionych na dwóch kamiennych przyczółkach i czterech wmurowanych w dno Wisły betonowych filarach.

Przeprawa miała 145 metrów długości.

Most Podgórski służył Krakowowi (do którego w 1915 r. przyłączyło się Podgórze) nieprzerwanie do 1925 r. Wtedy wyłączono go czasowo z użytku i poddano remontowi. W 1936 r., ze względu na fatalny stan techniczny i utrudnienia, jakie powodował w żegludze wiślanej, został wyburzony.

Po "cesarskiej" przeprawie pozostały kamienne przyczółki. Wsparto na nich kładkę Ojca Bernatka, przerzuconą przez Wisłę w 2010 r.

NH

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Kraków
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy