30 marca 1970 r. Przesunięcie Pałacu Lubomirskich

30 marca 1970 roku w Warszawie rozpoczęła się operacja przesunięcia Pałacu Lubomirskich. Odcięty od fundamentów pałac obrócono o ponad 70 stopni w stosunku do pierwotnego położenia.

Wzniesiony na początku XVIII wieku w stylu barokowym przez rodzinę Radziwiłłów budynek, w 1790 roku został zakupiony wraz z przylegającymi terenami przez Aleksandra Lubomirskiego. W latach 1791-1793 pałac przebudowano w stylu klasycystycznym według projektu Jakuba Hempla.

W kolejnym stuleciu pałac wielokrotnie zmieniał właścicieli, w jego pomieszczeniach mieścił się między innymi urzędy, lazaret, stragany, sklepy, a nawet żydowską bożnicę. Na przełomie XIX i XX wieku obiekt popadł w ruinę, a jego zabytkowy charakter zatracił się po przebudowie w 1928 roku, kiedy to nadbudowano piętro, a pałac przekształcono w kamienicę.

Reklama

Plany renowacji pałacu sparaliżował wybuch wojny. Co gorsza, budynek spłonął w czasie niemieckiego ataku na Warszawę we wrześniu 1939 roku. Po wojnie w latach 1947-1950 budowlę odbudowano według klasycystycznego projektu Hempla z końca XVIII wieku.

W 1970 roku, w związku z budową osiedla mieszkaniowego w okolicy placu Żelaznej Bramy, pałac Lubomirskich postanowiono przesunąć. W celu architektonicznego zamknięcia tzw. Osi Saskiej, położony ukośnie do osi pałac obrócono o 74 stopnie. Operacja, zaplanowana przez Aleksandra Mostowskiego, rozpoczęła się 30 marca 1970 roku.

Odcięty od murów i fundamentów pałac został podparty stalową konstrukcję wsporczą. Przesunięcie budynku wykonano na wałkach, po torach ułożonych na ławach żelbetowych. Do przesuwania budynku zastosowano dziesięć dźwigów hydraulicznych. Torowiska, w liczbie szesnastu, wykonano w kształcie odcinków łuku kołowego o różnych promieniach, koncentrycznie względem osi obrotu.

Budynek przesuwano bardzo powoli. Po każdym przesuwie kontrolowano położenie wałków i w przypadku zejścia ich z położenia naprowadzano je z powrotem. W przypadku stwierdzenia odchyłek zmieniano położenie wałków. Największe odchylenie tych punktów w czasie przesuwania budynku wynosiło 14 mm, a po skończonym obrocie 0,8 mm.

W czasie całego okresu przesuwania nie wystąpiły istotne trudności, a cała operacja trwała 49 dni. Tak powolny postęp robót spowodowany był względami niezależnymi od możliwości technicznych.

Źródło: mgr inż. Edmunda Hera "Fundamentowanie - Projektowanie i wykonawstwo, t. 2. Posadowienie budowli".

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy