5 kwietnia 1948 r. Początek procesu Alberta Forstera

Odpowiedzialny między innymi za bestialskie masakry Polaków w Piaśnicy gdański gauleiter Albert Forster stanął przed wymiarem sprawiedliwości.

Forster, członek NSDAP i SS, został gdańskim gauleiterem na polecenie Adolfa Hitlera jeszcze w 1930 roku. Do wybuchu wojny prowadził w mieście brutalną antypolską i antyżydowską politykę.

Jeszcze przed 1 września 1939 roku ogłosił się zwierzchnikiem Wolnego Miasta Gdańska, a później został mianowany przez Hitlera namiestnikiem Okręgu Rzeszy Gdańsk-Prusy Zachodnie. Jego zadaniem było zespolenie miasta z Rzeszą.

"Kto należy do narodu polskiego, musi zniknąć. Najzaszczytniejszym dla nas zadaniem jest uczynienie wszystkiego, aby każdy przejaw polskości zginął bez reszty" - to słowa Forster z listopada 1939 roku. Słowa, niestety, wcielone w czyn.

Reklama

Forster był bowiem odpowiedzialny za ludobójstwo Polaków i Żydów. To namiestnik Okręgu Rzeszy Gdańsk-Prusy Zachodnie zlecił stworzenie niemieckiego obozu koncentracyjnego w Stuthoffie.

Forster jest też odpowiedzialny za barbarzyńskie mordy na Polakach w Piaśnicy, gdzie Niemcy zabili nawet 14 tysięcy osób. Wiele z nich zakopano żywcem w zbiorowych mogiłach w lesie. Dzieci mordowano rozbijając im głowy o drzewa.

W 1945 roku gdański gauleiter, zaniedbując kwestię ewakuacji rodaków z Pomorza, uciekł do Niemiec na motorówce. Forster był tak zachłanny, że nie zważając na niebezpieczeństwo, chciał zabrać z Gdańska zrabowane meble i inne cenne przedmioty. Dopiero kpiny i zdecydowany sprzeciw oficera Wehrmachtu przekonał nazistowskiego kacyka do pozostawienia zagrabionych przedmiotów.

Forster nie umknął sprawiedliwości. Amerykanie aresztowali zbrodniarza w sierpniu 1946 roku i przekazali Polakom. 5 kwietnia 1948 roku Niemiec stanął przed Najwyższym Trybunałem Narodowym w Gdańsku, który 29 kwietnia skazał zbrodniarza na karę śmierci. Wykonano ją 28 lutego 1952 roku w Warszawie.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy