​Początek okupacji ziem polskich w 1939 roku

Na terytorium Polski rozpoczęła się okupacja niemiecka i sowiecka, a także w pewnym stopniu litewska i słowacka. Każda była inna, ale miały też i swe "wspólne mianowniki".

Na terytorium Polski rozpoczęła się okupacja niemiecka i sowiecka, a także w pewnym stopniu litewska i słowacka. Każda była inna, ale miały też i swe "wspólne mianowniki".

Pisał o nich (szczególnie w kontekście przeżywanej osobiście okupacji niemieckiej) wnikliwy obserwator i wybitny uczony, Kazimierz Wyka: "Okupacja, nie znajdująca aprobaty ideowo-politycznej ze strony poddanego jej zbiorowiska ludzkiego, stanowi zupełnie szczególny fakt psychosocjalny i prawno - państwowy. Człowieka jako istotę społeczną w każdej z jego funkcji stawia w szczególnej sytuacji. Rozpada się organizm państwowy.

Przestaje istnieć władza centralna; zamiera polityka zagraniczna, militarna; idzie do niewoli armia; zmieniają się pieczątki i nazwy urzędów; herb państwowy staje się przestępcą; także i blankiet z urzędowym nadrukiem; aparat porządku i ucisku państwowego w swojej odgórnej warstwie zostaje zmieciony; w dolnej dla własnych celów używa go okupant; nie ma ministra finansów, lecz są urzędy podatkowe; fikcyjny bank emisyjny drukuje kolorowe papiery z cyframi. Wielkie zbiorowisko społecznych i moralnych paradoksów! [...]

Reklama

Niewola polityczna, długotrwała, poprzez pokolenia, to nie to samo. Okupacja jest niczym weksel przez obydwie strony traktowany jako do wykupu po mniej więcej określonym czasie, niewola jest bez płatności o widocznym terminie. Nieczęsto się zdarza sytuacja społeczna i ideowa podobna do okupacji. Przeżywa ją członek sekty zmuszony egzystować we wrogim religijnie otoczeniu, jakoś się przystosować, utaić, by dzięki jemu podobnym prawdziwa wiara nie zaginęła. Przeżywa członek partii politycznej zepchniętej do konspiracji. Wszyscy oni dzielą swoją egzystencję na pozorną i rzeczywistą.

Wypełniając podstawowe obowiązki swego zawodu, pracując w ramach oficjalnie istniejącej społeczności - ż y j ą  n a  n i b y; zamykając się pośród swoich - ż y j ą n a p r a w d ę. Bo żyją podówczas w kręgu przeświadczeń, na jakie wyrazili zgodę teraz i na przyszłość". (K. Wyka, "Życie na niby. Pamiętnik po klęsce").


Źródło: "Wielka Historia Polski" Wydawnictwo Pinnex, Kraków 2000

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: kampania wrześniowa | okupacja niemiecka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy