13 sierpnia 1951 r. Koniec tzw. procesu TUN

Wyrokiem Sądu Najwyższego Wojskowego, w jednym z najsłynniejszych komunistycznych procesów pokazowych, ukarano oskarżonych o "usiłowanie obalenia przemocą władzy ludowej".

Proces generała Stanisława Tatara i pułkowników Mariana Utnika i Stanisława Nowickiego, od nazwisk oskarżonych zwany także procesem TUN, był najgłośniejszym z procesów w sprawie tak zwanego spisku w wojsku.

Na początku kilka słów o oskarżonych. Generał Tatar i pułkownicy Utnik i Nowicki przed II wojną światową byli oficerami Wojska Polskiego, a w czasie wojny Polskich Sił Zbrojnych w Europie Zachodniej.

W 1945 roku dopuścili się zdrady, nie tylko nawiązując współpracę z Sowietami i polskimi komunistami, ale też - dysponując Funduszem Obrony Narodowej jako tzw. Komitet Trzech - przekazując złoto i srebro oraz pozostałe środki finansowe rządowi Józefa Cyrankiewicza, faktycznie kradnąc środki rządowi Rzeczpospolitej Polskiej na uchodźstwie. Były one wyceniane na cztery miliony dolarów.

Reklama

Nie uchroniło ich to od represji ze strony komunistów. W 1949 roku Tatar, Utnik i Nowicki, zajmujący przecież eksponowane stanowiska w Ludowym Wojsku Polskim, zostali aresztowani. Po brutalnym śledztwie, 31 lipca 1951 roku stanęli przed Najwyższym Sądem Wojskowym.

Po trwającym dwa tygodnie procesie, zostali uznani winnymi "usiłowanie obalenia przemocą władzy ludowej" oraz współpracy z "imperialistycznymi" wywiadami, i usłyszeli surowe wyroki.

Generała Tatara skazano na dożywocie, a pułkowników Utnika i Nowickiego na 15 lat więzienia.

Tatar, Utnik i Nowicki nie byli jedynymi skazanymi w tak zwanym procesie generałów. W sumie w sprawie zawiązania antykomunistycznego spisku w wojsku, wydano 86 wyroków skazujących oficerów Ludowego Wojska Polskiego. 37 z nich były wyrokami śmierci - 19 z nich wykonano.

Na koniec dodajmy, że na fali odwilży w 1956 roku uchylono wyroki m.in. skazujące Tatara, Utnika oraz Nowickiego i zwolniono ich z więzienia.

Następnie Naczelna Prokuratura Wojskowa umorzyła całe śledztwo uznając, że wyjaśnienia skazanych i zeznania świadków dotyczące rzekomego spisku w wojsku były nieprawdziwe, ponieważ zostały wymuszone torturami fizycznymi i psychicznymi.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama